Halloween wywołuje mieszane uczucia u niektórych ludzi, chociaż ogólnie rzecz biorąc, jest to z założenia jedno z weselszych wydarzeń w roku-przynajmniej dla Amerykanów. W Polsce co rusz słychać głosy niezadowolenia, płynące z różnych środowisk wskazujące niekompatybilność tego "pogańskiego" zachodniego zwyczaju, z naszą wypitą z mlekiem matki "katolicką polskością". Jednak nie o tym chcieliśmy mówić!
Halloween daje sposobność na ekspresję impulsywnej, rozrywkowej, ciemnej strony naszej osobowości i ludzkiej natury, ale w starannie przemyślany, nieszkodliwy i społecznie usankcjonowany sposób. Tematy związane z Halloween są z pewnością makabryczne i przerażające: wszystko od duchów do wampirów, potworów i krwawych szkieletów traci zupełnie na powadze i nabiera humorystycznego zabarwienia. Cukierek czy psikus to przyjazna dzieciom, wydestylowana esencja święta, które ostatecznie pomaga ludziom radzić sobie z wszechobecnością śmierci, lękami i obawami z nią związanymi.
Święto daje ludziom pozwolenie na otwarte wyrażanie i odnoszenie się do swoich uczuć i obaw związanych ze śmiercią i strachem, zazwyczaj w zabawny sposób. Im bardziej upiorne i krwawe są widoki, tym bardziej, nawet nieco spięci osobnicy klaszczą w dłonie. Tradycyjne kostiumy na Halloween pozwalają ludziom odgrywać inne tożsamości, często z humorem, satyrą, upiornym lub seksualnym podtekstem. Efektem tych działań jest przełamanie konwencjonalnych społecznych obyczajów i granic na jeden dzień, zazwyczaj z zabawnymi rezultatami. Imprezy i wydarzenia związane z Halloween, zwłaszcza w miastach, mogą być pełne zabawnych wspomnień z nowo poznanymi ludźmi w roli głównej. Założenie maski lub kostiumu pozwala nam łatwiej przełamywać wewnętrzne bariery, które niektórym ludziom skutecznie utrudniają kontakty społeczne.
Istnieje również element sublimacji i ekspozycji strachu (którym nawiedzone domy w zasadzie de facto są); ludzie odgrywający rzeczy, które są mroczne i przerażające, pomagają odeprzeć te okropności. Jest to rodzaj świątecznej gry fabularnej, w której można odgrywać przerażające rzeczy na własnych warunkach, a w rezultacie czuć się wzmocnionym i ośmielonym wobec tych rzeczy. Zdolność do autoryzowania i kontrolowania ekspresji strachu może prowadzić do poczucia względnego bezpieczeństwa; można zredukować prawdziwie straszne wydarzenia do bachanaliowej głupoty i czarnego humoru z przymrużeniem oka.
Typowe przedmioty wyświetlane w dekoracjach na Halloween to te, które często składają się na klasyczne specyficzne fobie, takie jak pająki, nietoperze, czaszki, cmentarze i inne. W tym roku oczywiście modne są motywy związane z COVID, z zaatakowanymi przez COVID szkieletami pchającymi wózki sklepowe wypełnione papierem toaletowym i rozpylającymi środki dezynfekujące oraz dyniami w maskach chirurgicznych.
Istnieje również element sublimacji i ekspozycji strachu. Ludzie odgrywający rzeczy, które są mroczne i przerażające, pomagają odeprzeć te okropności. Jest to rodzaj gry fabularnej, w której można odgrywać przerażające rzeczy na własnych warunkach, a w rezultacie czuć się wzmocnionym i ośmielonym wobec tych rzeczy. Zdolność do autoryzowania i kontrolowania ekspresji strachu może prowadzić do poczucia względnego bezpieczeństwa; można zredukować prawdziwie straszne wydarzenia do głupoty i czarnego humoru z przymrużeniem oka.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4114726/
Typowe przedmioty pojawiające się w dekoracjach na Halloween to te, które często składają się na klasyczne fobie, takie jak pająki, nietoperze, czaszki, cmentarze i inne. W związku z trwającą pandemią na popularności zyskały oczywiście motywy związane z COVID np. szkieletami zaatakowanymi przez wirus lub pchającymi wózki sklepowe wypełnione papierem toaletowym i rozpylającymi środki dezynfekujące oraz dyniami w maskach chirurgicznych.
Wiele neurobiologicznych dowodów i badań wskazuje, że konkretne fobie mogą ulec poprawie po wygaszeniu ścieżki uwrażliwienia na strach, która uruchamia nasze ewolucyjne systemy reakcji "walcz lub uciekaj". Poprzez zasypywanie się karykaturalnymi i przerysowanymi obrazami zjawisk wywołujących fobie, możemy wszyscy uczestniczyć w pewnej formie masowej terapii wygaszania strachu.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5580526/
Oczywiście, nie każdy może lub powinien minimalizować rzeczywisty wpływ traumy związanej ze śmiercią, morderstwami i innymi strasznymi wydarzeniami. Czasami Halloween może stać się zbyt lekkomyślne i zbyt oderwane od tego, z czego kpi-na przykład ekstremalnie makabryczne lub ultra brutalne horrory; prawdziwa przemoc wobec innych nie jest czymś, co powinno być sanowane lub akceptowane. Odczulanie do punktu emocjonalnego odrętwienia może przynieść efekt przeciwny do zamierzonego, jeśli chodzi o stawienie czoła naszym traumom i lękom.
Ale Halloween trwa tylko przez krótki czas, raz w roku, i we właściwym kontekście może być względnie bezpiecznym i zabawnym ujściem dla ludzi, aby uwolnić i podzielić się tym, co wszyscy mamy wspólnego... naszą ciągłą walką o przetrwanie w trudnych sytuacjach i naszą wspólną wrażliwością jako istot ludzkich.
Na koniec chcielibyśmy Wam w kilku zdaniach opowiedzieć co wspólnego może mieć CBD z Halloween, jeśli chodzi właśnie o potencjał terapeutyczny. Kannabidiol (CBD), składnik Cannabis sativa, jest związkiem o szerokim spektrum działania, który w ostatnich latach wzbudza coraz większe zainteresowanie jako lek w leczeniu szeregu zaburzeń neuropsychiatrycznych. Istniejące dowody przedkliniczne silnie wspierają CBD jako lek w leczeniu uogólnionych zaburzeń lękowych, zaburzeń panicznych, zaburzeń lęku społecznego, zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych i zaburzeń stresowych pourazowych, jednakże niewiele badań dotyczyło przewlekłego dawkowania CBD. Podobnie, dowody z badań na ludziach wspierają anksjolityczną rolę CBD, ale są obecnie ograniczone do ostrego dawkowania, również z nielicznymi badaniami w populacjach klinicznych. Ogólnie rzecz biorąc, obecne dowody wskazują, że CBD ma znaczny potencjał jako lek w leczeniu wielu zaburzeń lękowych, przy czym istnieje potrzeba dalszych badań nad efektami przewlekłymi i terapeutycznymi w odpowiednich populacjach klinicznych. Jeśli chodzi o dowody anegdotyczne (płynące od użytkowników CBD) to sprawa przedstawia się nadzwyczaj pozytywnie gdyż w znakomitej większości przypadków odnotowywana jest znaczna poprawa w przypadku wymienionych wyżej przypadłości. Biorąc pod uwagę status CBD, które według WHO jest bezpieczne do spożycia dla ludzi i nie ma potencjału uzależniającego, można bez obaw włączyć je do codziennej suplementacji zarówno w przypadku problemów psychicznych, jak i wielu innych. Jeśli jesteś w trakcie leczenia farmakologicznego, koniecznie skonsultuj z lekarzem wprowadzenie CBD, gdyż może wchodzić w interakcje.